Jak donoszą dobrze zorientowane źródła, na obozie "przetrwania" w Pokrzywnej, nasze pociechy (częściej tak nazywane jak ich nie ma dłużej w domu ) mają się bardzo dobrze. W nawale zajęć i atrakcji (np. próba zgubienia kadry w ciemnej jaskini w okolicach czeskiego Jesenika) nie mają czasu na nudę i tęsknoty .
W przerwach na sen i posiłki wszyscy bardzo ciężko pracują i szlifują formę na nadchodzący dużymi krokami nowy sezon 2014/2015.
W imieniu obozowiczów przekazujemy pozdrowienia dla wszystkich kochanych Rodziców i do zobaczenia w sobotę